Wystąpienie Henryka Jędrzejewskiego na spotkaniu w Klubie Parlamentarnym Polskiego Stronnictwa Ludowego


Wystąpienie Henryka Jędrzejewskiego na spotkaniu w Klubie Parlamentarnym PSL

Prezentujemy treść wystąpienia Henryka Jędrzejewskiego wygłoszonego dnia 27 lutego 2013 r. podczas debaty zorganizowanej przez Klub Parlamentarny Polskiego Stronnictwa Ludowego, w związku z licznymi zastrzeżeniami zgłaszanymi do projektu ustawy o zmianie ustaw regulujących wykonywania niektórych zawodów.

Wystąpienie rozpocznę od podziękowania Paniom i Panom Posłom z Klubu Parlamentarnego Polskiego Stronnictwa Ludowego, które składam na ręce Pana Posła Jana Burego Przewodniczącego Klubu. Dziękuję za zorganizowanie spotkania i chęć wysłuchania głosu środowisk zawodowych w sprawie ustawy o zmianie ustaw regulujących wykonywanie niektórych zawodów, zwanej potocznie ustawą deregulacyjną. Wysłuchania, w co głęboko wierzę, z przychylnością do uznania słusznych argumentów zgłaszanych przez organizacje zawodowe w interesie Państwa Polskiego i w interesie ogólnospołecznym Jego obywateli.

Niestety, co muszę stwierdzić z przykrością, w dotychczasowym procesie legislacyjnym ustawy zarówno na etapie legislacji resortowej jak i w czasie prac Komisji Nadzwyczajnej tej przychylności całkowicie zabrakło. Resort sprawiedliwości oraz Przewodniczący Komisji Nadzwyczajnej oddzielili się od środowisk zawodowych ścianą dźwiękoszczelną, o którą odbijały się nawet najbardziej racjonalne argumenty według zasady „ nie bo nie”. Posiadam duże doświadczenie legislacyjne ale z takim procedowaniem, sprzecznym z zasadami demokracji jeszcze się nie spotkałem.

W dodatku cały proces legislacyjny jest prowadzony w sposób, proszę wybaczyć mocne określenie podyktowane ogromnym rozgoryczeniem, który muszę nazwać  przewrotnym.

Już samo uzasadnienie ustawy na tą nazwę zasługuje. Zgodnie z tym uzasadnieniem ustawa ma się przyczynić do znacznego obniżenia bezrobocia, a może nawet jego likwidacji.

Jest to argument na tyle chwytliwy społecznie co nieprawdziwy. Nie chodzi przecież o to, żeby formalnie powstało setki nowych firm, ale żeby firmy miały co robić. Potrzebne jest przede wszystkim ożywienie gospodarcze i zwiększenie popytu na usługi specjalistyczne, a nie deregulacja dokonana w zaprezentowanym stylu.

Już obecnie firmy nie mają co robić, a dumpingowe ceny za usługi spadły do poziomu, który może być rekompensowany dla ich wykonawców tylko obniżaniem jakości. Aż strach pomyśleć co będzie po deregulacji. Statystyka w zakresie otwierania nowych firm będzie oczywiście budująca ale równocześnie statystyka w zakresie ich szybkiego zamykania, z uwagi na brak pracy , będzie druzgocząca.

A na jaką nazwę zasługuje zastosowany proces legislacyjny?

Formalnie można by wykazać pełną demokrację w tym zakresie.

Projekt ustawy został przekazany do zaopiniowania także organizacjom zawodowym, zorganizowano w Sejmie tak zwane wysłuchanie społeczne, na posiedzenia Komisji Nadzwyczajnej są zapraszani przedstawiciele organizacji zawodowych.

Zachodzi tylko pytanie -  po co?

Odpowiedź jest prosta.

Jako widownia siedząca po drugiej stronie kurtyny oddzielona od aktorów decydujących o kształcie ustawy tą ścianą dźwiękoszczelną , o której już wspomniałem.

Jak można inaczej to określić, skoro nie uwzględnia się żadnych nawet najbardziej racjonalnych argumentów wysuwanych z troską o interes Państwa i szeroko rozumiany interes społeczny.

Argumentów, które wskazują na niszczenie sprawdzonego w praktyce porządku prawnego i demontażu istniejących struktur organizacyjnych Państwa.

Marzę po nocach, żeby to szaleństwo dało się jeszcze zatrzymać, już nie poprzez utrącenie w całości ustawy deregulacyjnej, bo o ile znam życie, to jest to raczej niemożliwe, ale chociaż poprzez usunięcie z niej zapisów szkodliwych lub absurdalnych.

Reprezentuję zawody nieruchomościowe: rzeczoznawców majątkowych, pośredników w obrocie nieruchomościami i zarządców nieruchomości, regulowane przepisami ustawy o gospodarce nieruchomościami. Deregulacja tych zawodów jest zawarta w art. 9 ustawy deregulacyjnej.

Zmiany dotyczące zawodu rzeczoznawstwo majątkowe prowadzą do znacznego obniżenia wymogów kwalifikacyjnych stawianych kandydatom ubiegającym się o nadanie uprawnień do wykonywania tego zawodu.

Ich genezą jest przedkładanie przez projektodawców w/w zmian, interesu pojedynczych osób, którym jak widać z wyznawanej ideologii wszystko się należy bez żadnego wysiłku, tylko z tego powodu że się urodziły i żyją, przedkładanie nad interesem ogólnospołecznym i interesem Państwa. Ponadto niektóre zmiany są wadliwie zredagowane co doprowadzi do wewnętrznych sprzeczności w ustawie i uniemożliwi ich wdrożenie w praktyce.

Biorąc pod uwagę charakter zawodu rzeczoznawstwo majątkowe, obniżanie wymogów kwalifikacyjnych stawianych osobom wykonującym ten zawód jest szkodliwe dla funkcjonowania Państwa i ochrony interesów jego obywateli, w tym dla prawidłowej gospodarki mieniem publicznym. Słuszność tego stwierdzenia uzasadniają cele dla których dokonuje się wycen nieruchomości.

Cała sfera działań związanych z odszkodowaniami za utratę mienia spowodowanego nacjonalizacją, wywłaszczeniami, przymusowymi zajęciami i zwrotami nieruchomości, jest oparta na wycenach nieruchomości dokonywanych przez rzeczoznawców majątkowych.

Musi ona bowiem uwzględniać konstytucyjną zasadę „słusznego odszkodowania” i godzić tą zasadę z potrzebą prawidłowego gospodarowania publicznymi środkami finansowymi przeznaczanymi na wypłatę odszkodowań.

To samo dotyczy rekompensat za skutki spowodowane wydawaniem (uchwalaniem) przez organy administracji publicznej dokumentów planistycznych takich jak miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego lub decyzje o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu.

Wskazane wyżej odszkodowania i rekompensaty powinny odpowiadać wartości „rzeczywistej straty” czyli uszczerbku w majątku i być oparte na wartościach nieruchomości określanych przez rzeczoznawców majątkowych.

Inną niezwykle ważną sferą działań rzeczoznawców majątkowych jest gospodarowanie nieruchomościami państwowymi i samorządowymi. Dotyczy to obrotu mieniem publicznym oraz procesów prywatyzacyjnych i rewindykacyjnych. Podstawą tych działań są wartości nieruchomości uwzględniające relacje rynkowe, które określają rzeczoznawcy majątkowi. Ogromna wartość tego mienia powoduje, że powierzenie spraw związanych z określaniem tej wartości osobom o wysokich kwalifikacjach wydaje się rzeczą oczywistą.

Jeszcze inną sferą są świadczenia publiczne, polityka kredytowa i ubezpieczeniowa, związane z nieruchomościami.

W gospodarce rynkowej powiązanie tych spraw z wartościami nieruchomości określanymi przez wysokiej klasy specjalistów – rzeczoznawców majątkowych nie powinno budzić wątpliwości.

Wątpliwości nie miał Trybunał Konstytucyjny , który w uzasadnieniu wyroku z dnia 2 grudnia 2002 r., sygn..akt. SK 20/01 zawarł swoją ocenę zawodu rzeczoznawstwo majątkowe. Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego, którego status publiczny wręcz nakazuje z tym zdaniem się liczyć i go akceptować, zawód rzeczoznawstwo majątkowe jest zawodem o charakterze zaufania publicznego, a rzeczoznawcy swoimi usługami służą szerszemu interesowi społecznemu.

Trybunał Konstytucyjny doszedł do przekonania, że przewidziane w ustawie o gospodarce nieruchomościami warunki nabycia uprawnień zawodowych , ograniczają prawo dostępu do zawodu rzeczoznawcy majątkowego w sposób mieszczący się w granicach określonych w art. 31 ust. 3 Konstytucji. Ustanowione przez ustawodawcę warunki mają na celu zapewnienie takiego poziomu świadczonych usług jaki jest wymagany od osób zaufania publicznego. W ocenie Trybunału Konstytucyjnego przyjęta w ustawie o gospodarce nieruchomościami regulacja jest proporcjonalna do celu, jakim jest zagwarantowanie odpowiedniej jakości wykonywania zawodu rzeczoznawcy majątkowego i ochrony interesu podmiotów korzystających z usług świadczonych w ramach tego zawodu. Po co więc to zmieniać?

Zmiany dotyczące zawodu rzeczoznawstwo majątkowe nie były w ogóle zamieszczone w projekcie rządowym, zostały zgłoszone dopiero na posiedzeniu Komisji Nadzwyczajnej. Nie zostały więc poddane ocenie merytorycznej nawet w sposób formalny, tylko pośpiesznie przegłosowane bez możliwości zajęcia stanowiska, uzasadnionego przygotowaniem fachowym, przez organizacje zawodowe rzeczoznawców majątkowych. Jest to także naruszenie zasad legislacyjnych.

Zmiany dotyczące zawodów pośrednictwo w obrocie nieruchomościami i zarządzanie nieruchomościami mają na celu, jak zapisano w uzasadnieniu  ustawy deregulacyjnej „otwarcie” tych zawodów dla szerokiego grona osób. Jednak ten cel ma zostać zrealizowany w sposób doprowadzający  sprawę do absurdu. Zniesiono bowiem jakiekolwiek wymogi kwalifikacyjne dla kandydatów do tych zawodów.

Właściwy minister będzie zmuszony wpisywać do centralnych rejestrów pośredników w obrocie nieruchomościami i zarządców nieruchomości każdego, kto zażąda takiego wpisu. Z dniem wpisu do rejestru kandydat uzyskuje prawo do wykonywania zawodu. Wpis do rejestru jest pewnego rodzaju gwarancją dawaną przez naczelny organ administracji rządowej, potwierdzającą przygotowanie kandydata do wykonywania zawodu.

Przygotowanie to wymaga znajomości istoty i cech nieruchomości w obszarach prawnym, ekonomicznym i technicznym,  praw do nieruchomości , ograniczeń w zagospodarowaniu nieruchomości wynikających z planowania przestrzennego, funkcjonowania instytucji ksiąg wieczystych, notariatu i katastru nieruchomości. Wymaga znajomości podstawowych regulacji prawnych zawartych w Kodeksie cywilnym, Kodeksie postępowania administracyjnego, regulacji prawnych dotyczących funkcjonowania organów administracji publicznej,  podstawowych procedur dotyczących gospodarki nieruchomościami i procedur podatkowych. Wymaga także znajomości podstawowych zasad ekonomii i rachunkowość.

Czy można na poważnie gwarantować takie przygotowanie do wykonywania przedmiotowych zawodów bez stawiania kandydatom jakichkolwiek wymogów kwalifikacyjnych i sprawdzenia ich spełnienia?

Pośrednikom w obrocie nieruchomościami i zarządcom nieruchomości powierzany jest majątek o wartości od kilkuset tysięcy nawet do kilkudziesięciu  milionów złotych, z zaufaniem do ich przygotowania zawodowego dla prawidłowego przeprowadzania  transakcji na nieruchomościach ( pośrednicy w obrocie nieruchomościami ) albo dla utrzymania nieruchomości w stanie nie pogorszonym i uzasadnionego inwestowania w nieruchomości ( zarządcy nieruchomości ). Z tych powodów nie powinno budzić wątpliwości, że w interesie społecznym leży odpowiedni poziom kwalifikacji osób wykonujących te zawody.

Zatem pomimo deregulacji, rozsądnie ustalone wymogi kwalifikacyjne powinny pozostać nadal w przepisach ustawy o gospodarce nieruchomościami, dotyczących funkcjonowania tych zawodów.

Sprawy te rozumie bardzo dobrze Pan Poseł Józef Racki z Klubu Parlamentarnego PSL, jeden z Wiceprzewodniczących Komisji Nadzwyczajnej. Jest otwarty na argumenty zgłaszane przez środowiska zawodowe, a Jego znakomite przygotowanie zawodowe w zakresie geodezji i gospodarki nieruchomościami pozwala Mu na prawidłową ocenę tych argumentów i uwag zgłaszanych do ustawy deregulacyjnej. Dla swoich słusznych działań potrzebuje jednak wsparcia, gdyż w Komisji Nadzwyczajnej Jego głos, pomimo że jest głosem fachowca, pozostaje w mniejszości. Zgłoszone przez Pana Posła wnioski  nie zostały przez Komisję przyjęte.

Środowisko specjalistów do spraw nieruchomości popiera działania Pana Posła. Niestety nasz głos również odbija się od ściany zbudowanej wokół ustawy deregulacyjnej.

Pozostaje nam żyć z nadzieją, że rozsądek przeważy wśród decydentów i ściana ta przynajmniej częściowo się skruszy.

Oby dzisiejsze spotkanie przyczyniło się do tego.

Dziękuję za uwagę.

mgr inż. Henryk Jędrzejewski

 

Treść powyższego wystąpienia została opublikowana w najnowszym numerze kwartalnika Rzeczoznawca Majątkowy wydawanego przez Polską Federację Stowarzyszeń Rzeczoznawców Majątkowych [Nr 1(77), styczeń – marzec 2013 r.].

dodano: Środa, 17/04/2013 14:41

ostatnia aktualizacja: Czwartek, 20/10/2016 14:44

Kodeks Etyki Zawodowej
Rzeczoznawców Majątkowych

Rzeczoznawca Majątkowy
Czasopismo PFSRM

Europejskie Standardy Wyceny
edycja 9-2020

System uznania zawodowego rzeczoznawców majątkowych REV

Sklep Online

Spis treści kwartalnika
"Rzeczoznawca Majątkowy"
nr 1-108

Ten widok nie jest dostępny